Zerowy pit dla młodych – nie dla wszystkich

W ostatnim czasie Rząd zapowiedział szereg zmian, na korzyść podatników. Poza propozycją wprowadzenia 13 świadczenia dla emerytów i rencistów oraz 500+ na pierwsze dziecko, padła propozycja zniesienia podatku PIT dla młodych.

Projekt ustawy znoszącej podatek dochodowy, skierowany jest do osób, które nie ukończyły 26 roku życia. W pierwszej wersji, premier Morawiecki zapowiadał, że z ulgi nie skorzystają tylko młodzi prowadzący działalność gospodarczą. Finalnie zwolnienie prawdopodobnie zostanie skierowane tylko do osób zatrudnionych w ramach umowy o pracę.

W pierwszej chwili po ogłoszeniu nowego projektu, pojawiły się głosy sprzeciwu wobec nierównego traktowania młodych. Po głębszej analizie widać jednak, że taka sytuacja ma zapobiegać nadużyciom, których nie sposób byłoby uniknąć w przypadku powszechnego wprowadzenia nowych przepisów.

Osoby samozatrudnione nie będą zwolnione z podatku PIT, ponieważ mogłoby to prowadzić do fikcyjnego przepisywania przedsiębiorstw przez rodziców na dzieci, w celu ograniczenia kosztów. Ustawodawca przewiduje taką sytuację i wdraża środki mające na celu uniknięcie problemu, poprzez wyłączenie z ulgi grupy podatników prowadzących własną działalność gospodarczą.

Dlaczego z ulgi nie skorzystają też osoby zatrudnione na umowę zlecenie i umowę o dzieło? Rząd w dalszym ciągu, dąży do minimalizacji liczby osób zatrudnionych w ramach tzw. „umów śmieciowych”. Ograniczenie ulgi dla podatników z tej strefy, ma te działania wspierać.
Poza wyłączeniem ze zwolnienia z PIT niektórych grup osób, ustawodawca, być może wprowadzi ograniczenie dochodowe, które będzie wykluczać możliwość skorzystania z ulgi. W dotychczasowych rozmowach, padła kwota 85 tysięcy złotych brutto rocznego zarobku, która ma stanowić granicę dochodową dla skorzystania z zerowego PIT-u.

Pomimo tego, że niektóre grupy nie będą mogły skorzystać z wdrażanych rozwiązań, to rząd przewiduje inne ulgi dla podatników, takie jak: obniżenie stawki podatku PIT z 18 na 17% oraz podniesienie kwoty kosztów uzyskania przychodu, których wprowadzenie, planowane jest już jesienią bieżącego roku.