Jedną z popularniejszych metod optymalizacji kosztów prowadzenia przedsiębiorstwa jest rejestracja firmy za granicą Polski, przy jednoczesnym prowadzeniu działalności na terenie naszego kraju. Takie działania mogą być uznane przez Urząd Skarbowy za zbyt agresywną próbę optymalizacji podatkowej, a co za tym idzie, za działania nielegalne. Może to skutkować powstaniem zaległości podatkowych w Polsce.
Zgodnie z przepisami, jeśli osoba fizyczna lub spółka posiadają siedzibę lub zarząd na terenie naszego kraju, obowiązek podatkowy względem wszystkich swoich dochodów jest w Polsce.
Obowiązek podatkowy na terenie naszego kraju dotyczy również przedsiębiorców, którzy w Polsce spędzają minimum 183 dni w roku podatkowym. Ta zasada dotyczy również osób prowadzących działalność jednoosobową. Wynika więc z tego, iż formalne zarejestrowanie działalności gospodarczej za granicą, przy jednoczesnym, faktycznym prowadzeniu tej działalności w Polsce nie wpłynie na obniżenie kosztów jej prowadzenia, ponieważ obowiązują nas przepisy prawa polskiego, a nie kraju, w którym tę działalność zarejestrowaliśmy.
Osobnym przypadkiem jest sytuacja, w której działalność zarejestrowaliśmy za granicą, przez większość czasu przedsiębiorca przebywa na terenie Polski, natomiast w kraju rejestracji posiada jakikolwiek zakład – czy to wytwórczy, czy usługowy. W takim przypadku podmiot może podlegać ustawodawstwu innego kraju niż Polska.
Czym dokładnie jest zagraniczny zakład regulują przepisy ustawy PIT, artykuł 5a, punkt 22. Przepisy mówią, iż stała placówka poprzez którą podmiot zamieszkujący terytorium jednego państwa działalność wykonuje częściowo lub w całości na terenie kraju innego.