Pracownicze Plany Kapitałowe to rządowy program, którego celem jest systematyczne, długoterminowe oszczędzanie na emeryturę. PPK jest obowiązkowe do wprowadzenia we wszystkich przedsiębiorstwach, jednak każdy z pracowników może dobrowolnie złożyć wniosek o rezygnację. Słowo „dobrowolnie” jest tutaj kluczowe, ponieważ za zniechęcanie pracowników do PPK grożą surowe kary pieniężne.
Na pracodawców nałożono szereg obowiązków związanych z przyjęciem programu. Dla Wielu stanowi to impuls do wycofania się i podjęcia prób mających na celu zachęcanie swoich pracowników do rezygnacji z przystąpienia do PPK. Zdaje się, że mają ku temu mocne argumenty. Jednak czy takie działanie jest korzystne dla pracownika?
Standardowo na poczet PPK pracownik wpłaca 2% swojego wynagrodzenia brutto. Natomiast pracodawca zasila tę kwotę o 1.5% wynagrodzenia brutto. Stanowi to dodatkowe obciążenie finansowe dla przedsiębiorstw. Spośród innych niedogodności można wymienić obowiązkowe podpisanie umowy z instytucją finansową o zarządzanie i prowadzenie PPK, a także comiesięczne raportowanie wpłat pracowników i wypłat pracodawcy.
Małe firmy liczące do 10 pracowników mają prawo do odstąpienia od umowy o zarządzaniu i prowadzeniu PPK wyłącznie wtedy, gdy wszyscy pracownicy dobrowolnie złożą rezygnację. Pracodawca lub inne osoby do tego uprawnione, nie mogą w żaden sposób ingerować w decyzję swoich pracowników. Jeżeli dopuszczą się tego czynu, grozi im wysoka kara finansowa.
Kto, jako podmiot zatrudniający […] nakłania osobę zatrudnioną lub uczestnika PPK do rezygnacji z oszczędzania w PPK, podlega karze grzywny w wysokości do 1,5% funduszu wynagrodzeń u danego podmiotu zatrudniającego w roku obrotowym poprzedzającym popełnienie czynu zabronionego – art. 108 ustawy o PPK.
W chwili obecnej nie została powołana żadna instytucja do kontrolowania podmiotów gospodarczych w zakresie PPK. Można, jednak spodziewać się, że takie kontrole będą miały miejsce, a w pierwszej kolejności dotyczyć będą przedsiębiorstw, w których rezygnację podjęło 100% pracowników. Istnieje wiele przesłanek, które mówią o wzroście kar za zniechęcanie pracowników, dlatego warto pamiętać, że ostateczna decyzja o przystąpieniu do programu należy wyłącznie do pracownika.
Ekspert Akademii MDDP